Zapowiedzi wydawnicze - maj




Ku mojemu zaskoczeniu maj okazał się miesiącem, w którym pojawi się zaskakująco dużo interesujących mnie książek, które z pewnością prędzej czy później zakupię. Są to zarówno kontynuacje serii, jak i książki wydawane oddzielnie. Muszę również przyznać, że zauważyłam skok pod względem jakości projektów okładek i bardzo, ale to bardzo mnie ten fakt cieszy bo wychodzi na to, że czytelnik jednak zauważa aspekt wizualny książki i mówi o tym głośno (ostatnio w sumie nawet było sporo dyskusji na ten temat w internetach), na co wydawnictwa w końcu zaczęły reagować. Nic, tylko czytać i zachwycać się co raz to większą biblioteczką!




Confess, Coleen Hoover

"Niewypowiedziane pragnienia, bolesna przeszłość i głęboko skrywane grzechy są dla Owena największą inspiracją. Utalentowany malarz kolekcjonuje anonimowe wyznania i przenosi je na płótno, zamieniając słowa w obrazy, w których ukrywa też własne tajemnice. Auburn pojawia się w jego galerii akurat wtedy, gdy Owen szuka asystentki. Dziewczyna od kilku lat walczy o odzyskanie normalnego życia i desperacko potrzebuje pieniędzy. Zakochanie się w przystojnym malarzu nie jest częścią jej planu, ale przekorne przeznaczenie stawia na swoim. Wydaje się, że Owen jest dla niej szansą na znalezienie ukojenia i wsparcia, a ona dla niego natchnienie i nowym kolorem w autoportrecie. Wzajemne uczucie dodaje życiu barw, jednak tajemnice zaczynają tworzyć rysy na ich związku. Auburn odkrywa, że przeszłość ukochanego może odebrać jej to, co dla niej najważniejsze. Głos serca podpowiada jednak, że miłość wymaga największych poświęceń".

Dlaczego jestem zainteresowana?

Zawsze byłam ciekawa twórczości Colleen Hoover, a jako że słyszałam w większości dobre opinie na temat tej książki, to właśnie z nią postanowiłam rozpocząć swoją przygodę. Spodobała mi się szczególnie niejednoznaczna relacja przedstawiona w opisie książki, co wskazuje, że tytuł ten nie będzie kolejnym beznadziejnym romansidłem. Jestem również ciekawa, jak pisarka uchwyci opisy obrazów, które z założenia będą  miały przekazywać emocje jednego z bohaterów.



Czereśnie zawsze muszą być dwie, Magdalena Witkiewicz

"Drzewo czereśni potrzebuje innego drzewa, aby rosnąć i dawać owoce. Tak jak człowiek, gdy kocha rozkwita. Zosia Krasnopolska otrzymuje w spadku od pani Stefanii zrujnowaną willę w Rudzie Pabianickiej. Rudera okazuje się domem z duszą uwięzioną w dalekiej przeszłości. Stary dom otoczony sadem, niegdyś bardzo piękny kryje sekrety swoich mieszkańców. Zosia powoli zgłębia jego tajemnice. Kiedy na jej drodze pojawi się Szymon, odkryje najważniejszy sekret: dowie się, czym są prawdziwa przyjaźń oraz miłość. Zrozumie, że tak jak drzewa czereśni muszą rosnąć obok siebie, by wydać owoce, tak ludzie muszą się kochać, by ich wspólna droga przez życie miała sens".

Dlaczego jestem zainteresowana?

O tej książce jest głośno, a nawet jeszcze nie pojawiła się na półkach księgarni. Czereśnie zawsze muszą być dwie jest pierwszą obyczajówką, która zwróciła moją uwagę, nie tylko za sprawą ogromu pochlebnych opinii w internecie, ale też samym opisem brzmiącym jak jeden z tych pięknych polskich filmów o naturze życia. Nie mam jeszcze tego tytułu w rękach, a już jestem zakochana!



Tysiąc pocałunków, Tillie Cole

"Wyobraź sobie, że otrzymujesz tysiąc małych karteczek i masz wypełnić je najpiękniejszymi momentami swojego życia. Jeden pocałunek trwa chwilę. Tysiąc pocałunków może wypełnić całe życie. Chłopak i dziewczyna. Uczucie powstałe w jednej chwili, pielęgnowane później latami. Więź, której nie był w stanie zniszczyć ani czas, ani odległość, która miała przetrwać już do końca.
A przynajmniej tak zakładali. Kiedy siedemnastoletni Rune Kristiansen wraca z rodzinnej Norwegii do sennego miasteczka Blossom Grove w stanie Georgia, gdzie jako dziecko zaprzyjaźnił się z Poppy Litchfield, myśli tylko o jednym. Dlaczego dziewczyna, która była drugą połową jego duszy i przyrzekła wiernie czekać na jego powrót, odcięła się od niego bez słowa wyjaśnienia? Serce Runea zostało złamane, gdy dwa lata temu Poppy przestała się do niego odzywać. Jednak, gdy chłopakowi przyjdzie odkryć prawdę, jego serce rozpadnie się na nowo".

Dlaczego jestem zainteresowana?

Skrywane tajemnice, wątki do rozwiązania i zagadki to coś, co lubię najbardziej a w połączeniu z wątkiem romantycznym mogą być mieszanką wręcz wybuchową. Zastanawia mnie jednak, jaki związek będzie miało tytułowe tysiąc pocałunków z fabułą książki.




Apollo i boskie próby - tom 2, Rick Riordan

"Po serii niebezpiecznych i, po prawdzie, upokarzających prób w Obozie Herosów Lester musi porzucić względnie bezpieczne tereny treningowe półbogów i udać się na przerażającą podróż przez Amerykę Północną. Gdzieś na Środkowym Zachodzie ma wraz z towarzyszami odnaleźć najniebezpieczniejszą ze starożytnych Wyroczni: nawiedzoną jaskinię, która może ujawnić odpowiedź na pytanie, jak Apollo może na powrót stać się bogiem, o ile wcześniej go nie zabije albo nie wpędzi w szaleństwo. Na drodze Apollina staje drugi z członków złowrogiego Triumwiratu, rzymski cesarz, którego zamiłowanie do rozlewu krwi i widowisk czyni Nerona barankiem. Aby przeżyć to spotkanie, Apollo będzie potrzebował pomocy syna Hefajstosa Leo Valdeza, czarodziejki Kalipso, która jest teraz śmiertelniczką, spiżowego smoka Festusa i innych niespodziewanych sojuszników po części znanych, po części nowych ze świata herosów".

Dlaczego jestem zainteresowana?

Tak, tak, tak! Jaram się Mroczną Przepowiednią od góry do dołu, bo dobór postaci w przypadku tej książki jest mieszanką wybuchową. Wielbię Leo, a jeszcze bardziej Apollina i już nie mogę się doczekać masy humoru, którą z pewnością dostarczy ta oryginalna parka. Nie oszukujmy się też, że co jak co ale przygody greckich herosów są chyba najlepiej poprowadzoną przez Ricka Riordana serią!




Żniwiarz - Pusta noc, Paulina Hendel

"Na pierwszy rzut oka Magda jest zwykłą dwudziestolatką. Czas wypełnia jej praca w małej księgarni oraz obowiązki domowe. To jednak tylko pozory, gdyż w wolnych chwilach, zamiast spotykać się z rówieśnikami, Magda tropi upiory rodem ze słowiańskich wierzeń. Z krainy umarłych ucieka najpotężniejsza istota, z jaką żniwiarze kiedykolwiek musieli się zmierzyć. Tymczasem między Magdą a Mateuszem, tajemniczym chłopakiem, który niedawno wprowadził się do miasteczka, zawiązuje się nić sympatii. Dziewczyna pokazuje Mateuszowi świat słowiańskich wierzeń, nie mając pojęcia, że już wkrótce ona i jej przyjaciele znajdą się w śmiertelnym niebezpieczeństwie".

Dlaczego jestem zainteresowana?

Osoby, które mnie znają wiedzą, że mam totalnego bzika na punkcie słowiańskich wierzeń. 
W związku z tym, gdy tylko zobaczyłam Pustą Noc w zapowiedziach od razu wiedziałam, że z pewnością po nią sięgnę. Świat niczym z przygód o Wiedźminie przyciąga mnie niczym magnes, a dodatkowy, tajemniczy wątek powiązany z Mateuszem wzmaga tylko ciekawość. 


Królewska klatka, Victoria Aveyard

"Mare jest pilnie strzeżonym więźniem zdanym na łaskę i niełaskę Mavena. Dręczą ją wspomnienia własnych błędów, a działanie Cichego Kamienia pozbawia ją mocy. Buntowniczka staje się dziewczyną bez błyskawic. Jednak i Maven otoczony jest wrogami. Z trudem utrzymuje kontrolę nad krajem oraz swoim więźniem. Mare czuje, że mimo nienawiści, którą żywi do Mavena, jest on prawdopodobnie jej jedyną szansą na przeżycie, zwłaszcza że Evangeline dąży do jak najszybszej egzekucji Czerwonej Królowej. Tymczasem Nowi i Czerwoni przygotowują się do wojny, bo nie chcą już dłużej pozostawać w ukryciu. Jest z nimi książę Cal, którego nic nie powstrzyma przed ratowaniem Mare. Kto rozświetli drogę buntowników, jeśli dziewczyna od błyskawic straci swoją moc? Już wkrótce ogień ogarnie wszystko i spali bezpowrotnie Notrę, jaką Mare znała".


Dlaczego jestem zainteresowana?

Jestem po pierwszej części, druga jest właśnie w drodze na poczcie, a trzecia pod koniec maja pojawi się na półkach i przyznać muszę, że moje oczekiwania są ogromne. Co prawda nie przywiązałam się jeszcze tak bardzo do tej serii, jednak jest w niej coś, co sprawia że często wracam pamięcią do przygód Mare,

1 komentarz:

  1. Pewnie się skuszę na Hoover, bo chociaż jej nie lubię i nie rozumiem fenomenu jej książek, to fajnie mi się je czyta. Za to wiem, czego na pewno nie przeczytam i będzie to nowa Aveyard :/

    Pozdrawiam
    To Read Or Not To Read

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 moja booktopia , Blogger